Nazwa może i nie jest stuprocentowym odzwierciedleniem prawdy. Jest to pierwsza osada zbudowana przez pierwszych przybyłych tu łuczników. Ci ludzie, pełni goryczy i nienawiści do Druidów orzekli, że sami wyswobodzili się z druidzkiej ziemi, no a z czasem nazwa została. Jest to największa z osad, złożona z około 50 domostw wybudowanych w większości na pniach i koronach drzew. Nie ma tu czegoś takiego jak targi, sklepy, parki. Same domostwa. Mieszkańcy sami doskonale wiedzą, do kogo mają się udać w określonym celu. Domki są drewniane i na prawdę dość przytulne, choć trochę małe. Aż w koronie jednego z największych drzew w okolicy znajduje się średniej wielkości chatka będąca siedzibą rady starszych. Ci ludzie decydują o losach wszystkich osad na wyspie, spotykają się tu przedstawiciele wszystkich osad.