Hetasia

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Hetasia

Nie, nie hentasia, H-E-T-A-S-I-A


3 posters

    Plac Burabiego

    Matka Ziemia
    Matka Ziemia
    Admin


    Liczba postów : 46

    Plac Burabiego  Empty Plac Burabiego

    Pisanie by Matka Ziemia Nie Kwi 07, 2013 10:10 pm

    Plac Burabiego jest największym zbiorowiskiem handlarzy w całej Hetasii. To właśnie tutaj można dostać praktycznie wszystko, czego dusza zapragnie. Jednak trudno znaleźć tutaj coś unikatowego, co może być wyłącznie w innych, konkretnych miastach. Na środku placu stoi sporych rozmiarów fontanna z wielką Wagą, dokładnie taką samą, jak w herbie Temidos. Symbol ma za zadanie wizualizować równowagę między odwagą, a posłuszeństwem.
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 5:14 pm

    Rozglądał się za zielarzem i tym całym bluszczykiem, który jak dla niego wyglądał jak zwykły mniszek lekarski czyli mlecz. Widział jakieś trzy stoiska z ususzonymi bajerami ale nie był pewny gdzie ceny będą najlepsze.Jeśli okaże się, że za chwasta zaśpiewają sobie ceny z gwiazd to zrobi im ze straganów popiół do kadzidełek. Stanął przed kramarzami i westchnął. Czas pohandlować~
    Alfred F. Jones
    Alfred F. Jones
    Admin


    Liczba postów : 42

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Alfred F. Jones Pon Kwi 15, 2013 5:33 pm

    Na całym placu znajduje się 5 stoisk, na których można zdobyć bluszczyka kurdybanka. Stoisz naprzeciwko 2 z nich. Handlarz najdalej po lewej zdziera sobie struny głosowe, gwarantując najniższą cenę i najwyższą jakość swych produktów. Kilka metrów dalej handlarz wydaje się mało zainteresowany tym, czy ktoś podejdzie, czy nie. Widać, że bogaty i że jego towary są wysokiej jakości, ładnie zapakowane i tak dalej. Ten trzeci, którego widzisz z zielskiem, jest dość stary, ma siwą brodę i poczciwe spojrzenie. Również nie drze się, jedynie stoi spokojnie i się uśmiecha. Którego wybierzesz?
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 5:44 pm

    Ten drący się odpadł na początku. Widać towar ma stary i chce się go jak najszybciej pozbyć patrząc tylko na kasę. A niech się dziad goni ze szczurami. Dziadzinka wydawał się wiarygodny. Wyglądał na doświadczonego ale zawsze na starość mogło mu coś paść, nawdychać się oparów ziółek i namieszać w głowie. Równie dobrze mógł mu opchnąć coś podobnego a w rezultacie lekiem zabiłby człowieka. Jak mus to mus, podszedł do tego stoiska po środku.
    -Jak schodzi bluszczyk? - zapytał równie znudzony co jegomość za ladą
    Alfred F. Jones
    Alfred F. Jones
    Admin


    Liczba postów : 42

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Alfred F. Jones Pon Kwi 15, 2013 5:54 pm

    Facet zareagował dopiero po chwili, zdjął łokieć z lady i skinął głową. Był wyraźnie znudzony. I wcale nie wyglądał, jakby mu zależało na kliencie. No bo i po co? Kasy ma full, bogatsi od razu lgną do niego, bo jak widzą że drogie, to pewnie godne ich szlacheckiego oka.
    -1 golda i 20 srebra za korzec...
    Wyjął spod lady duży wór z pożądanym przez przybysza zielem, tak na oko było go około 1 korca, jak nie więcej.
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 6:10 pm

    -Nie za mizerny towar jak na taką cenę? - rzekł ozięble - Zejdź z ceny do 90 sztuk srebra, nie będę przepłacał tylko dla ładnego pudełeczka i wstążeczki - rzucił rzeczowo starając się by wyglądało to dość fachowo. Skrzyżował nawet dłonie na piersiach co by pokazać jakim to zahartowanym handlowcem nie jest.
    Alfred F. Jones
    Alfred F. Jones
    Admin


    Liczba postów : 42

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Alfred F. Jones Pon Kwi 15, 2013 6:15 pm

    Prychnął pod nosem. Zmierzył go wzrokiem. Na bogacza to on nie wyglądał.
    -Spieprzaj stąd żebraczku, jeśli cię nie stać na luksusowe towary to idź poszukać u hołoty...
    Pomachał ręką w geście odpędzenia go i ponownie oparł łokieć o blat. Niespecjalnie się przejął niedoszłym klientem.
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 6:22 pm

    Zmaterializował w dłoni małą kulkę ognia - a chcesz otworzyć na nowo interesu? Teraz z kadzidełkami do świątyń. Tu chodzi o życie człowieka więc nie rób mi tu burdelu i czasu cennego nie zabieraj. Chcę uczciwie pohandlować ale Tobie widzę bardziej zależy na kasie jak na kliencie. Nawet nie próbuj wołać strażników, nie zdążysz... - taki tam chłód z oczu
    Alfred F. Jones
    Alfred F. Jones
    Admin


    Liczba postów : 42

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Alfred F. Jones Pon Kwi 15, 2013 6:26 pm

    Popatrzył na chłopaka z politowaniem.
    -Chłopcze odłóż to, bo się poparzysz...
    Po chwili sam przywołał węża z wody. Jak się okazuje- też czarodziej. Wąż podleciał do owej kulki ognia i połknął ją jak gdyby nigdy nic, a po chwili sam rozpłynął się w powietrzu i tyle po jakimkolwiek działaniu żywiołów.
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 6:30 pm

    ._.
    A więc mag, sknera do szpiku kości. Nie będzie na niego tracił czasu/ Spojrzał tylko pogardliwie na magusa i podszedł do staruszka, drugiego co do najbardziej opłacalnego wyboru. No dobrze, tu będzie grzeczniej...
    -Bluszczyk widzę masz, pytam więc po ile korzec tego ziela?
    Alfred F. Jones
    Alfred F. Jones
    Admin


    Liczba postów : 42

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Alfred F. Jones Pon Kwi 15, 2013 6:38 pm

    Starzec zamrugał i spojrzał na niego. Po chwili uśmiechnął się ciepło, a był to chyba najcieplejszy uśmiech w tym mieście.
    -A mam, mam...
    Wyjął koszyk z zielem, na pewno było go mniej niż u bogacza i było nie tak ładnie opakowane, aczkolwiek zrobione z sercem i czułą- acz trzęsącą się już ze starości- ręką. W koszyku było coś koło 8 korców ziela.
    -Waćpanowi, co tu był jakiś czas temu sprzedałem dwa korce za 1 złotą monetę i 10 srebrnych, ale tobie chłopaczku dam niższą cenę, bo widzę, że długą drogę przebyłeś. Co powiesz na 45 sztuk srebra za korzec?
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 6:43 pm

    Zamyślił się. To będzie niecałe osiemnaście korców...wyjął z kieszeni osiem sztuk złota i wyłożył je na blat straganiku
    -Daj mi 17 korców cny panie i resztę zachowaj dla siebie - lekko się uśmiechnął. To nawet dużo zielska, więc te kilka srebrnych monet nie zrobi doktorkowi różnicy.
    Alfred F. Jones
    Alfred F. Jones
    Admin


    Liczba postów : 42

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Alfred F. Jones Pon Kwi 15, 2013 6:49 pm

    Starzec spojrzał na niego zmartwiony.
    -Oj, chłopaczku, niestety, mam ci ja tylko nędzne 8 korców...
    Toć dziadek skromny handlarzyna jest, nie posiada tak dużych ilości towaru. Popatrzył smutno na zielsko w koszyku, po czym na chłopaka.
    -Dam ci te 8 korców, to będzie 3 złote monety i 60 srebrnych, ale powiem ci, że na drugim końcu targu, o tam-wskazał na drugi koniec, pod jakimś drzewkiem stało stoisko, które aż się uginało od rozmaitych ziół-ten handlarz ma uczciwe ceny i z jego usług będziesz zadowolony.
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 6:52 pm

    Westchnął, lepsze to niż nic. Dał dziadkowi 4 złote monety i wziął towar po czym pobiegł szukać tego legendarnego stoiska. I za długo nie szukał. Śmierdz-ało niemiłosiernie od ilości ziół. Zatkał nos skrajem płaszcza i podszedł do handlarza.
    -Tego - pokazał zakupione zioło - ile pan tego masz i za ile? Byle szybko bo mi dziecko umiera w domu
    Alfred F. Jones
    Alfred F. Jones
    Admin


    Liczba postów : 42

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Alfred F. Jones Pon Kwi 15, 2013 6:58 pm

    Handlarz stał do niego tyłem i miał zieloną pelerynę z kapturem. Kiedy usłyszał, że ma klienta, obrócił się. A w zasadzie obróciła. Zdjęła kaptur peleryny. Kobieta przeciętnej postury, aczkolwiek nieprzeciętnej fryzury. Jej twarz otaczała gęsta chmura płomiennorudych loków. Uśmiechnęła się wesoło.
    -Bluszczyk kurdybanek... Panie, bluszczyki ci u nas pod dostatkiem, wczoraj wróciłam z północy, tam aż toną w bluszczyku! Ile pan chcesz, bo wezmę 70 srebra za korzec, bo i towar świeży i porządny!
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 7:08 pm

    Lekko uniósł brwi widząc, zę to kobieta o lokach niczym...niczym...no na pewno coś wyglądało jak jej loki!
    Oparł się łokciem o jej straganik i chwycił jeden z bujnych kosmyków kobiety. Czas wykorzystać czar i urok.
    -Zacna damo handlowego dworu - rzekł muskając ustami jej loki - widać, że masz rękę do pieniędzy więc i targować się lubisz. Jak księżniczka o oczach jak gwiazdy, co pustynie przemierza oferując swe dostojne towary - dobra bajera nie jest zła, a baśnie się czytało. - Sześć korców mi trzeba i dam za nie cztery złote monety, lśniące w blasku uśmiechu pani i niemalże tak dźwięczne jak głos z Twego słowiczego gardła
    Alfred F. Jones
    Alfred F. Jones
    Admin


    Liczba postów : 42

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Alfred F. Jones Pon Kwi 15, 2013 7:22 pm

    Kobieta nadal uśmiechała się wesoło i wyjęła już potężny kosz z bluszczykiem. Nie dało się ukryć, jej blada cera nabrała lekkich kolorów, a i trudno się jej dziwić. Zapakowała więc 6 korców do 3 ładnych, płóciennych worków, prostych, schludnych, na końcu zawiązanych prostym rzemykiem. Postawiła je przed chłopakiem i zawiazała ich końce tak, by było łatwo wszystkie trzy nieść.
    -Masz tu kochanieńki za fatygę i idź, jak dziecko w potrzebie...
    Przyjęła od niego zapłatę i schowała do swej sakiewki, po czym z ulgą się odwróciła, by powrócić do wiązania gałązek mięty. Dłużej by już nie powstrzymała, by ukryć swój wyraz twarzy.
    Askel Bondevik
    Askel Bondevik


    Liczba postów : 33

    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Askel Bondevik Pon Kwi 15, 2013 7:23 pm

    Popędził na umówioną polankę nie patrząc nawet na to, że musiał ominąć końskiego klocka. W ostatnim momencie przeskoczył nad nim wpadając w kałużę. Wodą opryskał jakąś puszącą się damulę i wybiegł z placu. Słyszał jak zaczyna grzmić.

    [Z/T]

    Sponsored content


    Plac Burabiego  Empty Re: Plac Burabiego

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 13, 2024 2:23 am